Niebieskowłosa przyszła, ubrana w szare, długie legginsy i pastelową, luźną bluzkę. Włosy spięte w luźny kucyk po boku. Nie miała co robić na swoim stanowisku badawczym, więc postanowiła się odświeżyć, te wszystkie dziwne opary już jej grają na nerwach. Przykucnęła przy Izanami, od razu rozpoznała, iż to Izanami odmiany Prerii. Zerwała delikatnie jasnoniebieski owoc, przełamała na pół i zaczęła się delektować przysmakiem, dziwnym trafem nie zauważyła sowy, mimo, że ma moc - Mihuura. Może była zbyt zajęta Izanami, swoją ukochaną przekąską?